Enter your keyword

Walentynkowy zawrót głowy, czyli miłosne wspomnienia lat szkolnych

Walentynkowy zawrót głowy, czyli miłosne wspomnienia lat szkolnych

❤️Pamiętacie Walentynki w szkole?❤️

Przed 14 lutego po szkole krążyła poczta walentynkowa. Kupowanie kartek w sklepie, z misiami, serduszkami, naklejkami, potem wysyłanie kartek, oczywiście odpowiednio zamaskowanych, żeby sympatia nie wypatrzyła od kogo jest miłosne wyznanie, albo wręcz przeciwnie, ukradkowe uchylanie rąbka tajemnicy ❤️❤️❤️Oczywiście każda moja koleżanka dostawała kartkę w dowód przyjaźni 🙂🌷🌷🌷 To kilka moich wspomnień związanych z Walentynkami…

Zdarzała się walentynkowa dyskoteka w szatni lub na korytarzu, podczas której wszyscy podtrzymywali ściany. Chłopaki chodzili w grupkach własnych, dziewczyny oddzielnie… A nieliczni, odważni, tańczyli od pierwszych minut… Uwaga w parach 😂 Oczywiście poproszenie dziewczyny czy chłopaka do tańca na początku imprezy uznane było za niesamowity akt odwagi.

Kwiaty lekiem na całe zło

Pamiętacie hity z takich dyskotek? Mix wszystkich stylów od hip hopu, przez pop, disco polo. Zazwyczaj piosenki poprzedzone były dużymi pauzami, kiedy DJ wybrany z uczniów, nie mógł odnaleźć odpowiedniego utworu, ale zdarzały się płynne przejścia, ba! Nawet piosenki z dedykacją. Oczywiście warto dodać, że na niektórych imprezach muzyką zajmowali się “starszaki”, wtedy przy stoliku ze sprzętem nie zbierała się grupa wsparcia.

W Walentynki najważniejsza jest miłość, po prostu

Kiedy czas nieubłaganie płynął i nadchodziło ostatnie pół godziny zabawy… Wszyscy przypominali sobie nagle, że w sumie jesteśmy tu żeby potańczyć 🙃😂 i tłumy ruszały na parkiet, by na koniec imprezy o godzinie 20.00 wysyłać delegacje uczniów do pilnujących nauczycieli, czy jeszcze możemy przedłużyć chociaż pół godzinki. A nie zawsze się udawało.

Ciekawa jestem Waszych wspomnień z lat szkolnych związanych z Dniem Zakochanych.

Jeśli chcesz się nimi podzielić napisz na emiliarekodzielo@gmail.com